Wschodnia część Teneryfy jest niestety dość monotonna – z jednej i drugiej strony autostrady prowadzącej z Santa Cruz de Tenerife na południe ciągną się wypalone słońcem powulkaniczne tereny o brunatnym odcieniu. Uroku okolicy dodają skupiska białych domków.
Arico i okolice
Wbrew pozorom Arico Nuevo („nowe”) nie jest młodym miastem, ale sympatyczną osadą tradycyjnych białych domków, skupionych wokół XVII-wiecznego kościoła San Juan Bautista. Jeżeli ktoś ma ochotę zobaczyć jeszcze bardziej naturalistyczny obrazek kanaryjskiej prowincji, powinien pojechać do niewielkiej wioski Icor przy drodze TF-28 z Arico do Fasni.
Stoi tam kilka typowych dla wyspiarskiej architektury domów i zabudowań gospodarczych. Z kolei jadąc z Arico w stronę wybrzeża, dociera się do sympatycznej wioski rybackiej Poris de Abona. Co prawda otoczono ją nowymi zabudowaniami, jednak niewielka czarna plaża i kutry rybackie nadal zachowały dużo uroku.
Guimar
Guimar to ładne białe miasteczko z kościołem, wdzięcznym placykiem i tradycyjną zabudową, jednak nie z tego powodu jest popularne wśród turystów. Większość osób przyjeżdża tu po to, żeby zobaczyć… piramidy. Kto spodziewa się piramid w stylu egipskim, będzie zawiedziony – budowle z Guimar przypominają te wznoszone w Peru i Meksyku. Sześć schodkowych budowli o prostokątnej podstawie spędzało sen z powiek wielu archeologom, którzy początkowo twierdzili, że są to zaledwie stosy kamieni układane przez rolników.
Teorię tę w 1991 r. obalił słynny norweski podróżnik Thor Heyerdahl, który zbadał piramidy i stwierdził, że ziemia pod ich budowę została specjalnie wyrównana, a do ich skonstruowania wykorzystano nie okoliczne kamienie, lecz wulkaniczne skały, noszące ślady obróbki. Heyerdahl odkrył także, że piramidy zostały ustawione w szczególny sposób ze względów astronomicznych. Norweg doszedł do wniosku, że Wyspy Kanaryjskie mogły być przystankiem starożytnych w drodze do Ameryki (to, że byli w stanie podjąć się takiej podróży, udowodnił w 1970 r., gdy przepłynął zbudowaną własnoręcznie łodzią z cibory papirusowej z Maroka na Barbados). W 1998 r. obszar o wielkości 65 000 m2, na którym stoją piramidy, został udostępniony do zwiedzania jako park etnologiczny, gdzie można się zapoznać z teoriami na temat piramid, a także zobaczyć reprodukcję łodzi Heyerdahla.
Do Guimar można dojechać autobusami #120 i 121 z Santa Cruz de Tenerife.
Malpais de Guimar
Pomiędzy El Puertito i El Socorro wyrasta Montańa de Socorro – pozostałość po wulkanie, który wybuchł zaledwie 10 tys. lat temu. Zalany przez niego obszar o powierzchni 29 km2 to Malpais de Guimar – idealne miejsce na pieszą wycieczkę. Spacer można zacząć w El Puertito (dojazd autobusem #120 z Santa Cruz de Tenerife). Pierwsze dwa etapy trzeba przejść na wyczucie, ponieważ nie ma szlaku. Cel jest prosty: przez pokryty kawałkami lawy teren trzeba wejść na szczyt wulkanu, a następnie zejść drugą stroną do widocznej ze szczytu miejscowości El Socorro. Droga powrotna do El Portillo prowadzi doskonale widocznym szlakiem wzdłuż wybrzeża. Przejście całego odcinka zajmuje ok. 3-4 godz.