Wybierając się na jakąkolwiek wędrówkę po bezdrożach Lanzarote, koniecznie trzeba pamiętać o trzech rzeczach. Po pierwsze, należy zabrać solidne obuwie. Po drugie i po trzecie, trzeba pamiętać o zapasie wody i czapce chroniącej od słońca – na Lanzarote praktycznie nie ma drzew. Osoby, które planują samotne wycieczki, zawsze powinny powiadomić o swoich planach kogoś z obsługi hotelu.
Camino de los Gracioseros
Prowadzącego w dół urwiska szlaku Camino de los Gracioseros przez wiele lat używali mieszkańcy wyspy La Graciosa, aby po przypłynięciu na Lanzarote dostać się z wybrzeża w głąb wyspy (w restauracji Girasol w Caleta de Sebo można zobaczyć zdjęcia kobiet z koszami ryb wędrujących w górę urwiska). Dziś jest to jedyny sposób, aby się dostać do Playa del Risco oraz Salinas del Rio. Trasa jest stroma i dość wymagająca – w ciągu godziny schodzi się z 600 m n.p.m. do poziomu morza, jednak piękne widoki na archipelag Chinijo wynagradzają wysiłek, jaki trzeba włożyć w pokonanie zygzakowatego szlaku. Trasa zaczyna się za niewielkim parkingiem nad samym brzegiem urwiska – aby do niego dojechać, należy się skierować zYew kierunku Guinate drogą LZ-201, a po jakimś kilometrze skręcić w biegnącą na północ LZ-202, a następnie w pierwszą w lewo Calle de las Rositas, przy której jest wspomniany parking. Z tego miejsca trzeba dojść do końca asfaltu, gdzie zaczyna się biegnący w dół zygzakowaty szlak.
Ye-Volcan de la Corona-Ye
Pięciokilometrowa trasa wiodąca z wioski Ye na szczyt mierzącego 609 m n.p.m. wulkanu Corona i z powrotem nie jest trudna i w ciągu 2 godz. może ją pokonać prawie każdy. Samochód można zostawić pod kościółkiem w Ye – kilkanaście metrów za nim, po prawej stronie zaczyna się delikatnie wznoszący się szlak, który biegnie pomiędzy czarnymi kamiennymi murkami praktycznie na sam szczyt wulkanu.
Po drodze można podziwiać niebywałą panoramę północy i centrum wyspy.
Ci, którzy dotrą na szczyt, będą mieli niepowtarzalną okazję, by zajrzeć w czerwoną przepaść wulkanu. Warto nadłożyć trochę drogi i obejść wulkan (1 godz.) – od południowej strony można zobaczyć alcogidę, czyli specjalny betonowy lej zakończony zbiornikiem, który dawniej służył mieszkańcom do zbierania spływającej ze stoków wody deszczowej.
Mancha Blanca-Caldera Blanca-Mancha Blanca
Szlak, który prowadzi między polami lawy aż na szczyt największego wulkanu Lanzarote, jest stosunkowo łatwy. Samochód należy zostawić na niewielkim parkingu na początku trasy – aby do niego dojechać, trzeba się kierować z Mancha Blanca drogą LZ-67 na południe. Tuż za miasteczkiem widać skrzyżowanie – zamiast skręcić w lewo za główną drogą, należy pojechać na wprost nieutwardzonym traktem w kierunku widocznego na horyzoncie wulkanu. Po kilkuset metrach dociera się do parkingu. Tam zaczyna się szlak, który biegnie przez Parque Natural de los Volcanes, wokół mniejszego wulkanu La Caldereta w stronę Cadera Blanca.
U stóp potężnego wulkanu szlak rozwidla się, jednak obie ścieżki prowadzą na szczyt Caldera Blanca, skąd można podziwiać niesamowite widoki na wyspę oraz na Park Narodowy Timanfaya. Przejście całej trasy wraz z powrotem na parking zajmuje ok. 3 godz.