Pod koniec XV w., kiedy La Gomerą zarządzał Hernan Peraza młodszy, doszło do słynnej rebelii Gomerów. Tubylcy, którzy od dłuższego czasu przymykali oko na okrutne uczynki i bezeceństwa hiszpańskiego gubernatora, zbuntowali się, kiedy ten zaczął otwarcie zdradzać swoją żonę z narzeczoną najpotężniejszego z Guanczów- piękną Iballą. W 1488 r. znienawidzony zarządca zginął z rąk walecznego pasterza Hautacuperche (jego pomnik stoi na plaży w Valle Gran Rey), natomiast jego żona wraz z garstką służących zabarykadowała się w Torre del Conde w San Sebastian. O rebelii udało się powiadomić gubernatora Gran Canarii, Pedra de Verę, który bez wahania wyruszył na ratunek oblężonym w Torre del Conde. Na widok słynącego z okrucieństwa zarządcy Guanczowie uciekli w góry. Część z nich wróciła do San Sebastian po tym, jak de Vera ogłosił abolicję dla tych, którzy dobrowolnie przyjdą się wyspowiadać do Iglesia de la Asunción. Niestety, hiszpański gubernator oszukał Guanczów – każdy, kto przeszedł przez drzwi świątyni (nazywane dzisiaj ironicznie Drzwiami Przebaczenia -puerta de perdón), był zabijany. Pedro de Vera rozkazał złapać i wymordować w okrutny sposób wszystkich Guanczów płci męskiej powyżej piętnastego roku życia oraz wziąć do niewoli kobiety i dzieci. Aby dokończyć krwawe dzieło, rozkazał również zgładzić ponad 300 Gomerów zamieszkujących Gran Canarię.
Plaże
W San Sebastian są dwie czarne plaże – Playa de San Sebastian przy samym porcie oraz ukryta za skalistym cyplem na wschód od portu (dojście prze tunel) Playa de la Cueva, z której przy dobrej pogodzie widać Teneryfę i wulkan Teide. Można się także wybrać na Playa Abalos na wschód od miasta lub na jeszcze bardziej oddaloną, najdłuższą (650 m) w tej części wyspy Playa de Aguila.
Okolice San Sebastian
Monument al Sagrado Corazón de Jesus
Wpływając do portu w San Sebastian, trudno nie zauważyć wyrastającego na zachód od miasta wzniesienia ukoronowanego niewielkim posągiem przedstawiającym Jezusa. Z tego dość oryginalnego punktu widokowego roztacza się cudowny widok na San Sebastian, Teneryfę i oczywiście na górujący nad wszystkim wulkan Teide. To najlepsze miejsce na wyspie na oglądanie wschodu słońca.
Ermita de Nuestra Seora de Gadelupe
Biegnąca wzdłuż wybrzeża asfaltowa, a następnie szutrowa droga prowadzi z San Sebastian do niewielkiej osady Puntallana, oddalonej od stolicy o 12 km na północ. Na płaskowyżu pokrytym typowymi dla Wysp Kanaryjskich roślinami tabaibas wznosi się niewielka kapliczka, w której jest przechowywana 25-centymetrowa figurka Matki Boskiej z Guadelupe. Święto patronki wyspy jest obchodzone co pięć lat, w październiku.
Patronka La Gomery – Matka Boska z Guadelupe
Patronka La Gomery, Virgen de Guadelupe, objawiła się na wyspie w XVI w. Cudowny posąg odnalazła załoga żaglowca udającego się do Ameryki. Przepływając nieopodal wyspy, żeglarze zauważyli niecodzienny blask bijący z jaskini. Kapitan statku osobiście udał się do groty, w której znalazł cudowny posąg Virgen de Guadelupe. Początkowo kapitan chciał zabrać figurkę do Ameryki, jednak kiedy przeciwne wiatry przez kilka dni nie pozwalały jego statkowi opuścić okolic La Gomery, postanowił zanieść Virgen de Guadelupe z powrotem do jaskini. Jak pomyślał, tak zrobił, a przed wypłynięciem na szerokie wody o cudownym posągu powiadomił burmistrza San Sebastian, który wraz z mieszkańcami udał się w uroczystej procesji do jaskini. Od tego czasu co pięć lat w pierwszą sobotę października jest obchodzone święto Nuestra Seora de Guadalupe, na które do stolicy zjeżdżają chyba wszyscy mieszkańcy La Gomery. Pierwsza część fiesty jest niezwykle malownicza – rybacy przywożą figurkę Matki Boskiej z sanktuarium łodzią.