Puerto del Rosario
Stolica wyspy, zamieszkiwana przez 35 tys. osób, jest jedynym z miast leżących na wybrzeżu Fuerteventury, które nie zostało zbudowane z myślą o turystach. Niestety, niewiele więcej można o Puerto del Rosario powiedzieć, może poza tym, że stosunkowo łatwo w nim o nocleg, a osoby podróżujące po wyspie autobusem bez większego problemu dojadą stąd prawie wszędzie.
Chociaż Fuerteventura została podbita ponad 600 lat temu, historia jej obecnej stolicy zaczyna się dopiero w 1860 r. Wcześniej stolicą wyspy była leżąca w głębi lądu Betancuria, a dzisiejsze miasto Puerto del Rosario miało status niewielkiej rybackiej osady o frapującej nazwie Puerto de Cabras („kozi port”).
O zmianie stolicy przeważył koniec ery piratów oraz strategiczne położenie Puerto de Cabras. W 1956 r. nazwę miasta uznano za mało odpowiednią dla stolicy wyspy i przemianowano je na Puerto del Rosario.
Puerto del Rosario to chyba najbardziej rozczarowująca stolica Wysp Kanaryjskich. Na równo wytyczonych ulicach trudno znaleźć choćby jeden warty uwagi zabytek.
Do tych nielicznych zalicza się kościół z 1824 r., wyrastający przy calle León y Castillo, oraz Museo Unamuno -niewielki dom, w którym przez kilka lat mieszkał hiszpański pisarz Miguel de Unamuno, zesłany w 1924 r. na wyspę za krytykę króla Alfonsa XIII i premiera Miguela Prima de Rivery. W ostatnich latach w trosce o wygląd miasta jego władze zakupiły ponad 100 współczesnych rzeźb, które ustawiono w różnych częściach miasta – najwięcej wzdłuż niewielkiej nadmorskiej promenady.