Zbliżając się do Teguise z dowolnego miejsca na wyspie, z daleka widzi się masywną warownię usadowioną na szczycie wulkanu Guanapay.
Oddalona od Teguise o kilometr forteca jest najstarszą tego typu budowlą na Lanzarote: powstałą w 1551 r. dla obrony przed piratami. Obecnie warownia jest siedzibą skromnego, ale wzruszającego Museo del Emigrante Canario (Muzeum Emigranta), które przedstawia historię emigracji mieszkańców Wysp Kanaryjskich do Ameryki Południowej. Ze szczytu wulkanu roztacza się cudowny widok na okolicę.
Nazaret
W niewielkiej mieścinie na obrzeżach Teguise wznosi się prawdziwy mauretański pałac, mieszczący restaurację Lagomar. Zagląda do niej wielu turystów i mieszkańców wyspy, nie tylko ze względu na dobrą kuchnię czy piękne wnętrza, ale także po to, by zobaczyć, jak mieszkał słynny Omar Sharif. Wkomponowany w skałę dom zaprojektował Cesar Manriąue ponoć właśnie dla aktora. Niestety, właściciel nie cieszył się domem zbyt długo – jak głosi plotka, bardzo szybko przegrał posesję w karty.
Caleta de Famara
Niegdyś zapomniana przez świat osada, dziś jest dobrze prosperującą, choć nadal niewielką miejscowością turystyczną. Jej największa atrakcja to sześciokilometrowa piaszczysta plaża w cieniu potężnego klifu, najdłuższa na wyspie. Mimo że jest jednym z ulubionych miejsc mieszkańców, surferów, windsurferów oraz paralotniarzy, raczej nie jest tu tłoczno. Z plażowania i kąpieli lepiej zrezygnować, kiedy wieje silny wiatr z północy.
W miejscowości działa sklep-wypożyczalnia Tienda Surf, gdzie można wynająć potrzebny sprzęt oraz zapisać się na lekcje surfowania, kurs kitesurfingu czy wypożyczyć rowery. Właściciele sklepu wynajmują także apartamenty i bungalowy (ok. 8 miejsc) w Apartamentos Famara Suf Apartametny, bungalowy i wille można także wynająć w Playa Famara Bungalows. W miasteczku jest także darmowy kemping San Juan-, o pozwolenia na rozbicie namiotu trzeba poprosić w Urzędzie Gminy.
W Caleta de Famara działa kilka dobrych restauracji specjalizujących się głównie w potrawach ze świeżych ryb. Warto spróbować doskonałych potraw w El Risco, Casa Ramon z przemiłą obsługą oraz El Sol, gdzie w weekendy znalezienie wolnego stolika graniczy z cudem.
Do Caleta de Famara trzy razy dziennie dojeżdża autobus #20 z Arrecife.
Sóo
Biegnąca na południe od Caleta de Famara droga LZ-401 prowadzi przez pustynne białe piaski w kierunku Pico Colorado (Kolorowy Szczyt).
Na mieniący się różnymi odcieniami brązu i czerwieni krater można wejść -z góry pięknie widać plażę. U podnóża krateru ulokowała się niewielka miejscowość Sóo, na którą składa się kilkadziesiąt tradycyjnych białych domków.
La Santa
W okolicach niewielkiej rybackiej osady naprzeciw piaszczystego półwyspu La Isleta jest potężny (400 apartamentów) ośrodek Club La Santa, do którego przyjeżdżają trenować amatorzy sportu oraz zawodowi sportowcy. Można spróbować swoich sił m.in. w aerobiku, kolarstwie, nurkowaniu, tańcu, piłce nożnej, pływaniu, siatkówce, tenisie, windsurfingu i wielu innych dyscyplinach. Ponadto na terenie ośrodka jest spa, kilka restauracji i barów oraz dyskoteka. Wiele osób decyduje się na przyjazd z dziećmi, dla których przygotowano specjalny program sportowy.
Mancha Blanca
Mimo niewielkich rozmiarów Mancha Blanca to niezwykle ważne miejsce dla mieszkańców wyspy – stoi tu XVIII-wieczna kapliczka oraz kościół wybudowany na cześć patronki wyspy, Virgen de los Dolores, Matki Boskiej Bolesnej, zwanej także Matką Boską od Wulkanów (Virgen de los Volcanes), która uratowała miasto od lawy. Ponoć w 1736 r. przerażeni mieszkańcy Tinajo wybrali się w błagalnej procesji w stronę zbliżającej się lawy. Gorący strumień cudownie zatrzymał się w miejscu, w którym jeden z wiernych wbił metalowy krzyż. Świadkowie tego wydarzenia, tuż obok widocznego do dziś krzyża, wznieśli niewielką kapliczkę i obiecali wybudować kościół. Wybudowano go dopiero w 1781 r., po tym jak Matka Boska kilkakrotnie ukazała się pewnej dziewczynce, nalegając, aby mieszkańcy Tinajo wywiązali się ze złożonej obietnicy.
Tiagua
Cztery białe domki i kaplica oraz największe i najlepsze na Wyspach Kanaryjskich muzeum etnograficzne, Museo Agncola El Patio, to cała Tiagua. Muzeum to tak naprawdę pięknie odrestaurowana X3X-wieczna farma, gdzie w tradycyjnie urządzonych wnętrzach można zobaczyć stroje ludowe, narzędzia rolnicze, warsztat tkacki, a także zbiór starych fotografii. Rodzice chętnie wstąpią do działającej na terenie farmy winiarni, natomiast dzieci zapewne ucieszą się na widok zwierząt gospodarskich i wielbłąda.