Północ Fuerteventury jest znana głównie z pięknych plaż i niezwykłych wydm, które otaczają wypoczynkową miejscowość Corralejo. Jednak północ Fuerteventury skrywa jeszcze kilka sekretów – największym jest niewielka wyspa Lobos, oddalona o zaledwie kilka kilometrów od północnego wybrzeża.
Parque Natural Dunas de Corralejo
Jadąc z Puerto del Rosario do Corralejo, przejeżdża się przez prawdziwą pustynię. Na odcinku ponad 10 km, po obu stronach drogi FV-1 rozciągają się zachwycające białe wydmy, które łagodnie opadają do lazurowego morza.
Wejście na teren wydm jest nieograniczone, zakaz wstępu mają tu jedynie deweloperzy, dzięki czemu praktycznie cały teren jest niezabudowany (wyjątkiem jest potężny hotel Riu, który wybudowano przed wejściem w życie zakazu). Osoby podróżujące autobusem mogą dotrzeć na wydmy linią #3 (trzeba poprosić, aby kierowca zatrzymał się na przystanku Los Hoteles).
Corralejo
Leżące na północy miasteczko Corralejo i jego okolice to jeden z głównych rejonów wypoczynkowych na wyspie. Hotele i apartamenty nadbudowano wokół niewielkiego portu rybackiego. Niskie, kolorowe zabudowania i kilka krętych uliczek usianych restauracjami, które podają całkiem przyzwoite jedzenie, tworzą urokliwy zakątek. Niestety, im dalej od portu, tym więcej nowoczesnych zabudowań bez wyrazu, których jedyną zaletą jest to, że nie są wysokie.
W samym Corralejo jest kilka ładnych plaż, jednak większość osób woli opalać się poza miastem, w Parque Natural Dunas de Corralejo.
Wycieczka na Lanzarote
Ze względu na odległości i koszta niewielu turystów zwiedza więcej niż jedną wyspę naraz. Z Corralejo na Lanzarote płynie się zaledwie pół godziny, a bilet w dwie strony kosztuje ok. 40 €, dlatego warto skorzystać z możliwości odwiedzenia sąsiedniej wyspy. Wycieczkę można zorganizować samemu, zamawiając kilka dni wcześniej samochód, który będzie czekał na przystani w Playa Blanca (Lanzarote). Wyjątkowo opłacalna jest oferta wycieczki zorganizowanej (www.aquaticket.com). W cenie 40 € zawiera się transport z/do hotelu oraz wycieczka do El Golfo, Los Hereideros i Parku Narodowego Timanfaya.
Islote de Lobos
Z Corralejo doskonale widać odległą o niecałe 2 km od brzegu Wysepkę Wilków, nazwaną tak ze względu na zamieszkujący ją kiedyś gatunek fok (lobos marinos). Wyspa ma zaledwie 4,5 km2, a leżąca w samym centrum Caldera de la Montana wznosi się na 182 m n.p.m. Od 1982 r. wyspa jest pod ochroną, a zamiast wytępionych przez rybaków fok można tu spotkać turystów. Do 1968 r. w latarni w północnej części wysepki mieszkał latarnik Antonio z rodziną. Islote de Lobos to idealne miejsce na kąpiel w naturalnych wulkanicznych zatoczkach wypełnionych lazurową wodą. Na piechurów czeka kilka tras trekkingowych – wyspa jest częścią obszaru chronionego, dlatego nie powinno się z nich oddalać.
Wymagającą wycieczką jest podejście na szczyt Caldera de la Montana, skąd pięknie widać wszystkie trzy wyspy: Logos, Fuerteventurę i Lanzarote.
Planując spędzić dzień na wyspie, warto wziąć własne jedzenie i napoje oraz koniecznie krem z filtrem i czapkę – na Islote de Lobos trudno o najmniejszy skrawek cienia. Na wyspę można przepłynąć z Corralejo jednym z dwu niewielkich promów: „Isla de Lobos i „El Majorero”. Można też zapisać się na całodniową wycieczkę Corralejo-Lanzarote-Isla de Lobos katamaranem „Celia Cruz” lub godzinny rejs wokół Islote de Lobos. Bilety kupuje się na przystani oraz w drewnianych kioskach obok przystani jachtowej.