Kuchnia Wysp Kanaryjskich
Kuchnię kanaryjską chyba najlepiej oddaje określenie „prosta”, użyte w dobrym tego słowa znaczeniu. Tradycyjne dania opierają się na naturalnych produktach uprawianych na wyspach. Z drugiej strony kuchnia kanaryjska to fantastyczna mieszanka lokalnych przepisów z wpływami z Ameryki Południowej, Hiszpanii kontynentalnej i Europy.
Na kanaryjskim stole królują ziemniaki. Papas Armgadas, czy też papas canarias, czyli młode ziemniaki w łupinkach gotowane w słonej wodzie, są podawane praktycznie do każdego głównego dania, chociaż można je także zamówić oddzielnie. Niby zwyczajne ziemniaki po dodaniu do nich rnojos smakują naprawdę doskonale. Mojos, czyli typowe kanaryjskie aromatyczne sosy, serwowane do ziemniaków, mięs i ryb, są wyrabiane na bazie czosnku, octu, oliwy z oliwek z dodatkiem ziół i przypraw. Najpopularniejsze to zawierający paprykę z La Palmy tnojo picón (pikantny), ze względu na intensywny czerwony kolor nazywany też tnojo rojo (czerwony), oraz kolendrowy tnojo de cilantrio, nazywany też tnojo verde (zielony).
Wyspy Kanaryjskie to prawdziwy raj dla smakoszy ryb – ilość pozycji w karcie jest imponująca. Warto spróbować vieja, letiguado (ryba z gatunku solowatych),peto (ryba z gatunku makrelowatych) i cherne (ryba z gatunku tuńczykowatych), które mają mało ości, a dużo mięsa. Można także spróbować mureny (morena), ale tylko pod warunkiem, że jest świeża.
W restauracjach właściwie nie warto pytać, czy ryba jest świeża – każdy kelner z uśmiechem na ustach zapewni, że tak. Zasada jest prosta -im dalej od turystycznego kurortu, tym większa szansa na rybę prosto z wody, a nie z zamrażalnika. Ryby podaje się zazwyczaj z rusztu (a la planclia) lub smażone (frito). Nie warto zamawiać owoców morza (tnariscos). Trudno w to uwierzyć, ale praktycznie nic ma tu świeżych morskich specjałów – wody otaczające wyspy są po prostu zbyt zimne i zbyt niespokojne.
W zasadzie wszystko poza lapas (rodzaj rosnących przy brzegu małży) i calamares (kalmary) trzeba importować. Lapas podaje się zazwyczaj pieczone w muszelkach, z sosem mojo verde – trzeba je jak najszybciej zjeść, ponieważ po wystygnięciu twardnieją. Kalmary są najczęściej podawane jako panierowane i smażone krążki (calamaresfritos lub calamares a la romana).
Wyspiarze specjalizują się w zupach (potajes), do których często podaje się sproszkowanegofio (zob. ramka). Najsłynniejsze z nich to po taje de berros (zupa z odmiany rzeżuchy z ziemniakami) oraz rancho canario (rodzaj rosołu z grubym makaronem, mięsem, ziemniakami i ciecierzycą). Inne popularne na wyspie potrawy jednogarnkowe to pucheros (gulasz z mięsem i warzywami), słynne sancocho (gulasz rybny z ziemniakami), ropa uieja (ziemniaki z mięsem, kiełbasą chorrizo i fasolą) i conejo al salmorejo (królik w aromatycznym paprykowym sosie).
Na deser koniecznie trzeba spróbować puddingu z migdałów i żółtek – bienmesabe (z hiszpańskiego hien – dobrze, me – mi, sabe -smakuje) oraz truchas de batata (wenezuelskie ciastko nadziewane słodkimi ziemniakami).
Warto się skusić na lody (helados) z gofio. Zwolennicy zdrowych deserów mogą kupić banany, ananasy lub mango.
Na Wyspach Kanaryjskich można także spróbować wielu tradycyjnych dań kuchni hiszpańskiej, takich jak: paella (potrawa z ryżu, owoców morza, mięsa i warzyw), tortilla (omlet z ziemniakami) i gazpacho (andaluzyjski chłodnik pomidorowy).
Spadek po Guanczach: gofio
Składnikiem wielu potraw serwowanych na Wyspach Kanaryjskich jest gofio, czyli rodzaj mączki wyrabianej z uprażonych ziaren jęczmienia, kukurydzy i innych zbóż. Mączka była głównym składnikiem diety Guanczów, którzy łączyli gofio z mlekiem lub wodą. Obecnie dodaje się je do zup i sosów, a także do deserów – niezwykle popularne są lody o smaku gofio czy tzw. gofio dulce (deser w konsystencji i smaku przypominający chałwę.)
Alkohole
Piwo Będąc na wyspach, warto spróbować lokalnego piwa (cerveza), które jest zazwyczaj podawane w szklaneczkach o pojemności 0,33 cl (cańa). Wyspiarskie firmy to Tropical z Gran Canarii oraz Dorada z Teneryfy – obydwie produkują delikatne w smaku piwo o zawartości alkoholu ok. 5%. Bardzo orzeźwiające jest piwo wymieszane z lemoniadą – claras de limón.
Wino i sangria
Na Kanarach można spróbować dobrego wina produkowanego na miejscu (praktycznie każda wyspa ma kilka regionów winiarskich) oraz importowanego z półwyspu. Wino dzieli się na trzy rodzaje: czerwone (tinto), białe (blanco) oraz różowe (irosado). Czasami na butelkach można znaleźć oznaczenie seco (wytrawne) lub dulce (słodkie). Znaczek Denominación de Origen na etykiecie z tyłu butelki oznacza, że trunek odpowiada standardom rygorystycznych komisji działających w każdym regionie. Z win sprowadzanych z półwyspu warto spróbować wytrawnego czerwonego La Rioja oraz białego Albarińo. Przyzwoite wino można kupić już za 3-5 €.
Trunki produkowane na wyspach są nieco droższe (od 5 €) ze względu na dość trudne warunki uprawy. Więcej informacji o winach z poszczególnych wysp zamieszczono w części przewodnikowej.
Niezwykle popularna jest sangria, czyli poncz z czerwonego wina i owoców, który bywa niezwykle zdradliwy i wbrew pozorom szybko uderza do głowy. Wiele osób zamawia także tinto de verano, czyli czerwone wytrawne wino z lemoniadą.
Mocne alkohole
Na wyspach są dostępne wszystkie importowane alkohole. Najpopularniejsze drinki (cubatas) to cuba librę, czyli rum z coca-colą oraz whiskey z colą.
Z wyrabianych na miejscu mocnych alkoholi warto spróbować oczywiście rumu (roń), aguardiente (wódka na bazie winogron, podobna do włoskiej grappy) i produkowanej z dodatkiem ziół aguardiente de hierbas. Zdecydowanie bardziej łagodny jest słodki rozmiel, likier z rumu z dodatkiem miodu palmowego.
Kawa, herbata i napoje bezalkoholowe
Wyspy Kanaryjskie to przede wszystkim królestwo kawy – pije się jej tu bardzo dużo, chociaż zazwyczaj podaje się tylko na dwa sposoby: cafe solo (mała czarna przypominająca espresso) oraz cafe eon leche (z mlekiem). Możliwe są pewne wariacje, takie jak: cafe ameńcano (czarna kawa uzupełniona wodą), cafe cortado (mało mleka, dużo kawy), cafe rnanchado (dużo mleka, mało kawy) oraz kawy z dodatkiem alkoholi, czyli cafe irlandes i carajillo (z dodatkiem brandy). Zamówienie cappuccino zazwyczaj kończy się na białej kawie z dodatkiem bitej śmietany.
Po zamówieniu cafe eon hielo (kawy mrożonej) -kelner przyniesie filiżankę mlecznej lub czarnej
kawy (zależnie od zamówienia) oraz szklankę ze zwykłymi kostkami lodu, do której samemu trzeba przelać płyn. Brzmi to dosyć abstrakcyjnie, jednak taki napój naprawdę odświeża o wiele lepiej niż ciężka kawa mrożona z lodami i bitą śmietaną.
Herbata jest coraz bardziej popularna, głównie ze względu na brytyjskich i niemieckich turystów, jednak w miejscowościach nieturystycznych trudno o jakikolwiek wybór – można dostać co najwyżej miętę (poleomenta), lipę (tila) lub rumianek (manzanilla).
Na wyspach są także dostępne wszystkie inne popularne napoje orzeźwiające. Warte polecenia są batidos de fiuta, czyli koktajle ze świeżych owoców, np. mango czy melona.