Fauna i flora Wysp Kanaryjskich
Przed przybyciem Hiszpanów na Wyspach Kanaryjskich można było spotkać między innymi kozy i psy, którym według jednej z teorii archipelag zawdzięcza nazwę. Ponoć potomkami dawnych dzikich psów są dogi kanaryjskie (preso canario). Sukcesem zakończyły się prace nad restauracją rasy kozy kanaryjskiej (cabra canaria).
Z czasów prehiszpańskich przetrwało także kilka rodzajów jaszczurek – najsłynniejsze z nich to mieszkające na El Hierro metrowe gady, które można zobaczyć w Centrum Hodowli Jaszczurki Olbrzymiej. Inne popularne zwierzęta to króliki i turkawki, popularne wśród myśliwych (polowanie oficjalnie jest dozwolone od sierpnia do grudnia w czwartki i niedziele). Na wyspach jest też wiele gatunków ptaków – wśród nich oczywiście kanarki, które na wolności nie są jaskrawożółte, lecz szarobrązowe.
Największe bogactwo fauny czeka jednak w wodach otaczających archipelag – pływa w nich ponad 350 gatunków ryb śródziemnomorskich i tropikalnych, 26 gatunków wielorybów i przyjazne delfiny butlonose, które można obserwować podczas specjalnie organizowanych rejsów.
W urodzajnej wulkanicznej glebie rośnie ponad 2 tys. różnych gatunków roślin, z czego około połowa to gatunki endemiczne (występujące wyłącznie na Wyspach Kanaryjskich). Dla laika oznacza to, że zobaczy tu wiele egzotycznych roślin, które do tej pory widział jedynie w doniczce lub fantazyjnych bukietach.
Tereny wokół domostw przez okrągły rok mienią się barwami czerwonych kwiatów hibiskusa, bugenwilli i kolorowych goździków. Można także zobaczyć bordowe drzewka poinsecji (popularne gwiazdy betlejemskie) oraz zwane rajskimi ptakami egzotyczne pomarańczowo-niebieskie strelicje królewskie -symbol Wysp Kanaryjskich. Częsty widok to plantacje bananów, tytoniu, kwiatów oraz gaje pomarańczowe i migdałowe.
Gorące południowe rejony wysp i tereny zwane malpais pokrywają tzw. tabaibales, czyli różne odmiany sucholubnych roślin z gatunku kaktusowatych wilczomleczy. Najczęściej można spotkać tabaibas, czyli rozgałęzione krzaki przypominające juki. Groźnie wyglądające kolczaste krzewy w kształcie piszczałek organów to wilczomlecze kanaryjskie (cardón). Popularne są także opuncje figowe (ichumberas) o plackowatych liściach pokrytych kolcami. Warto spróbować orzeźwiających w smaku owoców opuncji – można je kupić w sklepie lub zerwać samemu (ze względu na niemal niewidoczne ostre kolce owoców nie należy ich dotykać gołymi rękami ani podczas zrywania, ani obierania ze skórki). W niektórych rejonach rośnie kanaryjska palma daktylowa.
W wyższych partiach wysp panuje klimat zbliżony do śródziemnomorskiego, w którym doskonale czują się winorośle, eukaliptusy, drzewa korkowe, mimozy i jałowce.
Na Wyspach Kanaryjskich na dużą skalę uprawia się takie owoce, jak awokado, mango i ananasy oraz banany, które dla odróżnienia od tych uprawianych w Ameryce Południowej nazywa się tu platano canario. Takie rozróżnienie jest jak najbardziej uzasadnione, ponieważ uprawiane na archipelagu owoce mają naprawdę zupełnie inny smak i wygląd – są zdecydowanie mniejsze niż ich południowoamerykańscy kuzyni oraz bardziej słodkie i aromatyczne. Zjedzenie banana na Wyspach Kanaryjskich jest jednak związane z pewnym ryzykiem – po powrocie do kraju banany importowane z Ekwadoru wydają się być pozbawione smaku.
Ważnym elementem krajobrazu są lasy wawrzynowe (laurisiha). W okresie trzeciorzędu (ok. 3 mln lat temu) pokrywały prawie całą Europę, a do dzisiejszych czasów zachowały się niemal wyłącznie na Wyspach Kanaryjskich. Poza drzewami wawrzynowymi (laurowymi) w wiecznie spowitej mgłą laurisiha rosną ostrokrzewy, paprocie, lipy i wrzosy osiągające do 10 m wysokości.
Dwie rośliny, z których wyspiarze są szczególnie dumni, to sosna kanaryjska (pino canario) oraz dracena smocza (drago). Ta pierwsza to gatunek tropikalnej sosny, drzewo wyjątkowo odporne na ogień. Draceny to najstarsze i najsławniejsze rośliny archipelagu. Ponieważ nie mają słojów, ich wieku nie da się dokładnie określić, jednak podejrzewa się, że niektóre okazy mogą mieć nawet około tysiąca lat (np. Drago Milenario na Teneryfie). Guancze przypisywali smokowcom magiczną moc, wykorzystując ich czerwony sok, zwany smoczą krwią, w celach leczniczych.
Ochrona środowiska
W okresie intensywnego i niekontrolowanego rozwoju masowej turystyki dosłownie zalano Wyspy Kanaryjskie cementem i pieniędzmi.
Z czasem okazało się jednak, że to, co przynosi wyspom duże zyski, może je bezpowrotnie zniszczyć. Od końca lat 80. XX w. samorządy poszczególnych wysp zaczęły przykładać coraz większą uwagę do ochrony ich naturalnego piękna. Obecnie Wyspy Kanaryjskie to najprawdopodobniej najlepiej chroniony obszar w Europie. Ponad 40% powierzchni archipelagu znajduje się pod ochroną, którą gwarantują rezerwaty biosfery UNESCO (objęto nimi w całości La Palmę, Lanzarote, El Hieno i częściowo Gran Canarię) oraz ponad 141 obszarów chronionych, z czterema parkami narodowymi na czele (Teide na Teneryfie; Garajonay na La Gomerze, Timanfaya na Lanzarote i Caldera de Taburiente na La Palmie).
Wbrew pozorom ochrona przyrody na wyspach jest zadaniem dość trudnym — decydenci są rozdarci pomiędzy inwestowaniem w turystykę, która jest filarem rodzimej gospodarki, a ochroną środowiska. Dobrym przykładem wewnętrznego konfliktu jest La Palma, gdzie samorząd chce wybudować pięć nowych pól golfowych, co zapewne przyciągnie turystów. Niestety, taka inwestycja jest równoznaczna ze zniszczeniem części chronionych terenów. Prym w ekologicznym wyścigu wiedzie El Hierro -wyspa wyznaczyła sobie za cel samowystarczalność energetyczną i wodną, którą ma zamiar osiągnąć przy użyciu jedynie odnawialnych źródeł energii.
Woda Zaledwie dwie wyspy – Teneryfa i La Palma – mają naturalne źródła. Pozostałe muszą odsalać wodę morską, która jest potem w pełni recyklingowana, dlatego lepiej nie pić wody z kranu – jest po prostu niesmaczna. Warto też spróbować zastosować się do widocznych wszędzie napisów z prośbą o oszczędzanie wody, np. podczas kąpieli.
Dziękuję za wyjątkowe info. Wszędzie tylko info gdzie zjeść i się zabawić a o przyrodzie pierwsze takie treści. Gdybym jeszcze wiedział dokładnie gdzie te lasy wawrzynowe i sposób na fotografie kanarka byłbym szczęśliwy ponad miarę.
Pamiętam zapach lasu sosnowego. Zatrzymałem motocykl i nie mogłem się nacieszyć tą wyjątkową wonią.
Na Na Gran Canaria też jest woda.